Zauważyłam, że ostatnio sporo osób zostaje wege przez tzw. modę. Wszystko by było okej bo ja nic osobiście do takich ludzi nie mam, wręcz im się dziwie jak dają radę.Ja to nawet teraz mam przed oczami pysznego kebaba na grubym z sosem ostrym i baraninką. <mniam>Jednak mnie irytuje jedna rzecz...narzucanie tego innym i robienie problemu, że ktoś w twoim otoczeniu je mięso.No #$%&@! To jednak jest już przegięcie. Jesz mięso dobrze, nie jesz mięsa dobrze tylko po co to komuś narzucasz? Jaki jest twój cel? Myślisz, że coś tym zmienisz? To podobnie jak bycie trans. Przecież nie namówisz ludzi do tego...Jeśli masz podobne zdanie lub odmienne to pochwal się w komentarzu. Chętnie poczytam wasze opinie.