to czulilibyście się spełnieni życiowo, czy może tęsknilibyście za bezludnymi, tropikalnymi wyspami?Ostatnio solidnie zwiedziłem Chiny (co prawda wirtualnie za pomocą YouTube), a dobrze pamiętam ich życie przed Deng Siao Pingiem, to chyba marzyłbym o prostym życiu na tropikalnej, bezludnej wyspie.