Pytanie bezsensowne, ale: propagowanie nazizmu i tego austryjaka jest karalne a za wyzwiska, które sie kawałek czasu ciągną chyba też można dostać niezły opiernicz od nauczyciela. Czy to połączenie może spowodować większe szkody dla tego kto kogoś wyzywa czy dostanie tą samą kare jak za zwykłe wyzwiska?