Dwoje ludzi, zaistniał między nimi jakiś problem, coś się stało, jedna osoba została jakoś poszkodowana ( np upadek połączony ze złamaniem - jest dowód lekarski na złamanie) a druga osoba jest sprawcą. Nie ma świadków tej okoliczności. Sprawa trafia na wokandę. Pierwsza posądza drugą osobę. ( że np zrzuciał/a ją ze schodów stąd złamana noga). Druga się się nie przyznaje. Choć jest winna. Ty jednak tego nie wiesz.Jak się zachowuje pierwsza a jak druga? potrafisz to sobie wyobrazić?