Powiem krótko. Pracuje z dzieciakami i za każdym razem jestem pod wrażeniem ich inteligencji, kultury i miłego nastawienia. Chłopcy od 8 do 15 lat są super. Żadnych niegrzecznych odzywek. Mili, grzeczni i mądrzy jak na swój wiek. Powiedziałabym nawet, że dojrzali. Pytanie co się z nimi dzieje gdy osiągają dorosłość? Jeśli są nadal tacy to super ale w takim razie skąd tyle ciolkow po 20 lat i wzwyż? Chamieja?