ale też ono mogło jechać zbyt szybko, więc chłopiec nie zdążył, a gdy ono zaczęło hamować - pewnie z piskiem mimo mokrej jezdni - to próbował wyhamować swój bieg, co uratowało mu życie?kliknij, by zobaczyć rzadką sytuację. (już o tej sytuacji zadałem wcześniej pytanie, ale w innym kontekście z Aniołem Stróżem).