Na przykład ostatnia taka sytuacja, czytałam cała lekturę, dostałam z kartkówki +3, akurat wszystko mi się zapomniało, a ci którzy czytali streszczenia to też kuźwa dostawali +3. Albo mamy takie z matmy arkusze, uczę się do nich sporo, nawet niechcaco znam na pamięć, a i tak kuźwa 3 dostaje. Tak naprawdę dobre oceny mam ze ściąg. A jak uczę się na serio, kilka dni przed spr, to i tak kuźwa wyleci mi z głowy, pomiesza się, a robię notatki cuda niewidy. Co mam robić? Inni tak łatwo maja oceny dobre, a ja tyle godzin spędzam i nic... No i tak samo na lekcji, jak nie przypomnę w domu co było na lekcji to kompletnie nic nie pamiętam.