To słowo jest błędnie używane w znaczeniu „przeznaczony”, „specjalny”, „skierowany” czy „wyodrębniony”. Poprawnie należy go używać w sensie: poświęcony czemuś lub komuś (np. utwór literacki czy muzyczny). Profesor Miodek nie ma wątpliwości! Niestety, jak to bywa, bezmyślna kalka z angielskiego rozszerza jego znaczenie na inne obszary. Dziś w autobusie usłyszałem jak jedna pani powiedziała do osoby z laską, aby podeszła dalej, bo tam jest miejsce siedzące dedykowane dla niej. Niedawno w pracy dostałem umowę marketingową do opiniowania, w której niemal w każdym paragrafie powtarzał się ten koszmarek, nawet po dwa razy w jednym zdaniu. Wprowadzają go bezmyślnie do naszego języka głównie informatycy i marketingowcy, którym nie chce się szukać polskiego odpowiednika, no bo jeśli angielski wyraz brzmi podobnie do polskiego, to w czym problem? Czekam, kiedy usłyszę, że kobieta na przyjęcie założyła piękny dres.