Tak sobie pomyślałem - jak to w praktyce wygląda? Każdy żołnierz może mieć przy sobie telefon z aparatem i internetem, dokładną lokalizacją, GPSem, i wieloma innymi wrażliwymi aplikacjami? Przecież z punktu widzenia armii to jednak jest zagrożenie ujawniania wielu strategicznych danych. Telefon łatwo namierzyć, można podsłuchiwać rozmowy, można wykraść dane albo sledzić jego posiadacza.Czy jakieś przepisy to regulują?