Witam. Mam teorię, że gdyby takie portale dominowały w Internecie, to UE do tej pory nie widziałaby potrzeby wymyślania ACTA2.Można nawet pójść krok dalej i możliwość założenia konta dać tylko posiadaczom zaproszenia od kogoś, kto już ma konto. Tak robił już nieistniejący polski portal Grono.net.Obecnie Google+ jest w trakcie zamykania i wielu jego użytkowników zbiega na MeWe.com. Dostęp do tego portalu mają tylko posiadacze konta, a i nawet oni nie wszędzie mają wstęp. Dominują tam grupy zamknięte, do których dostęp mają tylko ich członkowie, a żeby zostać członkiem grupy zamkniętej, należy otrzymać akceptację administratora grupy.Przypuszczam, że takie portale nie ściągałyby Internetowi problemów ze strony polityków i wielkich firm, a użytkownicy takich portali czuliby się ekskluzywnie.