Około miesiąc temu uciekł mi jeden pies (miałam 2 psy). Byłam w bardzo złym stanie psychicznym że nigdy nie byłam taka smutna i słaba ( ciągle płakałam przez kilka godzin i nie miałam już nawet odpisywać przyjaciółce). I ten pies który został próbował mnie pocieszyć ale nawet to już nie działało. Dodam że znamy się już 8 lat i rodzice kupili go jak miałam 4 latka wiec na prawdę zna mnie od małego i jesteśmy bardzo zżyci i widać że mnie bardzo kocha. Teraz zauważyłam że próbuje zachowywać się jak ten pies co uciekł. Zaczął lekko ciągnąć na spacerach, wyjadą kupy kota z kuwety i biega za kotem. Jak coś z kotem był od początku i nigdy takich rzeczy nie robił. Tak samo z tym ciągnięciem ciągnął tylko jak był szczeniakien a tak to już nie. (tamten pies robił te rzeczy) Czy to możliwe że on upodabnia się do tamtego psa żeby nie wiem mi jakoś polepszyć, zastąpić pustkę? Bo ja widzę w nim tamtego psa. PYTANIE NIE DLA ATENCJI