Idąc do kościoła pobożna Pani znalazła zdechłą kuropatwę.Zabrała ją z myślą-ugotuję staremu rosołu.Gdy przystąpiła do spowiedzi wielebny zapytał-córko moja a co tu tak "trąci?"A to Ojcze kuropatwa. Wielebny na to- córko ale tą kuropatwę trzeba od czasu do czasu umyć!