Pamiętam, że parę lat temu (ach, cudowna pierwsza dekada drugiego millenium) panowały zakręcone czcionki, pokemonowe pismo, "<333" wszelkich wariacji "cukiereczki", "zwariowane", "pink girl" (he he, jestem artefaktem, patrzcie i podziwiajcie), ciągi cyfr i emaile. Teraz mam wrażenie, że panuje moda na język niemiecki, pojedyncze słowa i kropki na końcu.Z kolei jeśli chodzi o awatary, to na szczęście skończyła się moda na wszechobecne usta i płaczące oczy z Grafiki Google, teraz awatary są oryginalniejsze. A Ty, jakie trendy zauważyłeś?