Co mam zrobić? Moja przyjaciółka ma chłopaka, często do niego jeździ na tydzień, mnie ma gdzies. Oprócz niej nie mam nikogo. A tak u nas nigdy nie wyglądało w przyjaźni, często ze sobą wychodzilysmy, rozmawialysmy, pytala się jak się czuje gdy byłam chora i mnie odwiedzala. Ona z chłopakiem jest dość długo, mimo że z nim jest wychodziła ze mną na początku a teraz raz na dwa lub 3 miesiące. Niczego mi nie proponuje. Gdy jesteśmy w szkole to ona zagapiona w telefon i z nim pisze lub rozmawia, tez mam chłopaka ale jej poswiecam a raczej poświecalam czas gdy tego chciała. Czasem jest miła a czasem odpowiada wredne, ja dla niej nie jestem wredna. Próbuje to jakoś poprawić a jak do niej cos o czymś mowie, opowiadam o problemach to ona "Taaaa"... "No" "aha" i zagapiona w telefon lub podnosząc wrednie przy tym brwi. Ona też nie ma z kim rozmawiać oprócz " mnie" bo nas w szkole nikt nie lubi. Na całe szczęście za 4 miesiące bo chodzę do 8 klasy bede w innej szkole.Co mam robić?jestem zalamana