Coś imitującego kolczyk, ale nie wymaga przekłucia. Co o tym myślicie, podoba Wam się? Fajna opcja dla dziewczyn, które chciałyby mieć "coś" w pępku, ale wolą uniknąć wielomiesięcznego procesu gojenia i możliwych problemów z nim? Czy same nosiłyście kiedykolwiek coś takiego?