W-f jest jakimś głupim żartem. Nauczycielka mnie poniża, obraża. Ja zawsze byłam dzieckiem chorowitym, można powiedzieć że jestem po prostu słaba. Ale jako tako na nic nie choruję. Ehh jak mam załatwić sobie zwolnienie lekarskie, nie mając konkretnej przyczyny? Jeśli powiem że szybko się męczę to wezmą mnie na badania i zobaczą że zmyślam. xD No i jak przekonać mamę żeby ze mną poszła...pomóżcie, to jest naprawdę masakra. xD