Mam psa, który jest cały czas przy budzie i był zdrowy cały czas. Ale pare dni temu uciekł i nie było go z 4 dni od tego czasu jest strasznie dziwny, osłabiony, nic nie chce jeść i teraz na wieczór tak jakby zwymiotował żółcią .Nie wiem gdzie przez te 4 dni był bo mieszkam na wsi blisko lasu.Pies jest taki, że ciągle ucieka , urywa się z budy, zrywa z szyi smycz w nocy i ucieka na całe dnie.Nie mam ogrodzenia koło domu. Próbuję go wiązać koło budy tak żeby nie uciekał niestety - on ciągle zrywa się i ucieka daleko od domu i wraca po 2-4 dniach .Za każdym razem gdy już wróci to jest taki dziwny, dziwnie się zachowuje, nie je nic, jak by przygnębienie - osłabienie go dopada.Nie wiem co z nim jest i dlaczego tak ucieka od domu ?