Pierwsze anime obejrzałam dobre parę lat temu ale otaku (nie lubię tego określenia ale nie wiem jak inaczej to nazywać) stałam się rok temu, ale naprawdę mocno.Oglądałam anime codziennie, w każdą noc i się tak tym strasznie jarałam i było tak fajnie ale gdzieś od listopada totalnie mi się nie chce oglądać nie ważne jak bardzo fajne i polecane coś jest ja tylko czekam aż odcinek się skończy lub po prostu wyłączam jest mi przykro z tego powodu ponieważ w trakcie okresu gdy sprawiało mi to tyle przyjemności bardzo przeżywałam każde anime i było mega fajnie s teraz W OGÓLE NIE CHCE MI SIE OGLĄDAĆ a ja nie chcemy żeby tak było ale serio nawet najlepsze anime nie pomaga