Zaczynając to jestem w harcerstwie 4 lata ostatnio zostałam przyboczna i zaczęło się Rodzice się czepiają ze na zbiorkach się nic nie uczymy ze za ICH CZASÓW to dużo działali a my nic. Oni nie rozumieją ze czasy się zmieniły. Czepiają się drużynowej ze nic nie robimy tylko ona za to bierze pieniądze a nas przybocznych wykorzystuje. Na każde spotkanie Kadry Druzyny czy Szczepu musze się prosić i namawiać ich żeby mi pozwolili iść.