Nie wiem co chcę w życiu robić i co ułatwiłoby mi w odnalezieniu dobrego środka na pracę.Chciałabym: - dużo zarabiać, aby pozwolić sobie na podróże, sprawianie sobie przyjemności w formie książek, ubrań, ciekawych potraw- pracować 8h - chyba mi jest obojętne czy pracowałabym z ludźmi czy w domuCo mnie ogranicza:- niskie poczucie wartości- brak wiary w siebie (nie mogę podjąć decyzji podjęcia pracy podczas studiów tylko dlatego, że się boję spróbowania czegoś nowego - boję się rozmowy kwalifikacyjnej, boję się, że nie dam rady)- martwię się- przejmuję się opinią innych i stresuje sięCzego nie chciałabym: - pracować jako kasjerka - nie zarabia się dużoMam 22 lata i boję się, że na zmiany jest za późno albo już się nie da. Albo mój charakter uniemożliwia do wykonywania różnych zawodów. Przez okres szkoły próbowałam się angażować w różne aktywności jak: koszykówka(nie odnalazlam się, jestem niska), chór (nie umiem śpiewać, a brali chętnych jak wagę złota, bo to wieś), przedstawienia i udział w projekcie filmowym (grałam epizodyczną rolę, było fajnie eksperymentować), pisałam wiersze, robiłam zdjęcia(wyróżnienie) i plakat graficzny(III miejsce zajęłam w konkursie). Obecnie staram się napisać opowiadanie.Piszę to po to, bo chce poszukać w sobie tego, czy jestem kreatywna. To mogłoby mi otworzyć drogę do takich zawodów jak: dekorator wnętrz(spodobało mi się to, lubię kupować rzeczy związane z mieszkaniem - ozdoby, dobór kolorów), copywriter, pozycjoner stron, specjalista SEM.Myślałam kiedyś by pójść na kurs graficzny tylko po to, aby robić grafikę do reklam. Marzyło mi się, aby robić jakieś scenki w reklamie. A jak zobaczyłam, że coś podobnego stoi za tym w funkcji copywritera to się nad tym zastanawiam. Ale wymagana jest tutaj komunikatywność, umiejętność negocjowania i przekonywania do swoich pomysłów. Mam na studiach zajęcia z komunikacją międzyludzka. Idzie mi przeciętnie. Nie wiem czy zdołam tak pracować nad swoim charakterem, żeby dostosować się do tych wymagań.Pozycjoner stron wydaje się takim dekoratorem strony internetowej i wydaje mi się to fajne. Szczególnie, że moja koleżanka pracuje tak na czarno i mam wgląd jak to wygląda. Całkiem ciekawe. Smuci mnie fakt, że nie przełamywałam swoich lęków już w liceum tylko byłam skupiona na tym, żeby znaleźć chłopaka (czułam sfrustrowanie) niż skupić się na rozwoju osobistym.