Przygarnęłam siedmiomiesięcznego kota, który już upodobał sobie miejsce do spania, tam gdzie spać nie może. Muszę mu podtykać mały kojec, wtedy się na nim kładzie ale tylko w tym wyznaczonym miejscu. Problem jest taki, że noc musi spędzić u mnie w pokoju gdzie spać nie chce. Automatycznie wstaje, mimo że jeszcze niedawno był spokojny i zaczyna miauczeć pod drzwiami.Co mam robić?To pilne, więc proszę o jakiekolwiek pomysły.