Dlaczego ludzie którzy całe życie spędzają w czterech ścianach oglądając modę na sukces lub innego tasiemca, stają się specjalistami od wszystkiego? Często słyszę jak niektórzy w towarzystwie poruszają popularne tematy, jednocześnie nie mając zielonego pojęcia o czym mówią. Te święta przyniosły mi masę takich sytuacji, a raczej domniemanie wszechwiedzy na każdy temat. Czy tak ciężko zrozumieć że nie wszystko pokazane w tv musi być prawdą. Są różne źródła i masa ludzi chętnych na dzielenie się swoimi doswiadczeniami a i tak cześć ludzi żyje w własnym świecie.