(Od razu mówię ze załatwia się w domu na maty) Mam Yorka. Wychodzę z nią raz dziennie na max. pół godziny latem na ok 2h). Wychodzę codziennie oprócz poniedziałków (bo w poniedziałki kończę lekcje o 15:30 a jest już ciemno). Ruch ma zapewniony w domu (więcej już na podwórku). Cały cas się z kimś bawi, biega skacze, chodzi za kimś krok w krok