Ostatnio sobie stałem paliłem papieroska i tak go sobie no stałem i paliłem koło śmietnika.Spojrzałem się na prawo a tu jakiś menel w moim kierunku się zbliża. Stanął po drugiej stronie i tak stoi i co chwila mi się spogląda tak na tego fajka. Potem pokręcił trochę palcem w spiółce w śmietniku ale jego oczy cały czas pilnowały mojego fajka. No i kiedy już kończyłem tak się spojrzałem na tego fajeczka (hehe jeszcze z 3 buchy zostały) i już już chcę machnąć go do tej spiółki ale nagle spojrzałem na tego menela na te jego oczy pełne nadziei na to że będzie mógł dopalić tego kiepa po mnie... i nie dałem pasożytowi tej satysfakcji.,.. rzuciłem go na glebę i dokładnie roztarłem buciorem tak żeby ten menel tylko pomarzyć sobie mógł. :D