Otóż mam zepsuty ząb, niestety stały. Panicznie boję się dentysty, jak byłam mała dentysta wyrwał mi 2 zęby i wiercił w 3 bez znieczulenia, na koniec rozciął mi policzek, ponoć był ,,pod wpływem". Niby dostałam spore odszkodowanie ale blizna i trauma pozostały. Mam jednego chorego zęba, już chyba od roku, w zasadzie, połowa zęba jest zdrowa, ale druga połowa, ugh... szkoda mówić. Panicznie boję się, że ząb nie będzie nadawał się do plombowania. Jak wreszcie pokonać lęk?