...aż przyszli człowieki i wycięli las w pień. Zatargali te biedne zwłoki drzewek do swych chałup i triumfalnie przyozdobili je kolorowymi świecidełkami. Jak trofea jakieś. W takiej scenerii, poszcząc przykładnie, człowieki będą oczekiwać narodzin Mesjasza, który wybawi ich z niewoli grzechu.Nie lepiej od zwłok drzewek ma się Józef. Nie dość, że nigdy nie miał kontaktu cielesnego z dziewicą Maryją, to jeszcze na wieść o narodzinach nie jego syna, pojawia się trzech gości z podarunkami..a Kevin dalej sam w domu.