• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Pytanie hipotetyczne i wbrew pozorom na luzie... wyobraźmy sobie boga innego od biblijnego.....

0 głosów
Załóżmy, że kreator wyewoluował z "niczego", wcale nie był wszechmogący i wszechwiedzący lecz mijały setki tysięcy lat, gdy nabierał doświadczenia, mądrości i mocy. Żył sam, był sam.. nie były mu znane wszystkie emocje, gdyż nie wszystkich doświadcza istota żyjąca w odosobnieniu. Swojego istnienia nie mógł porównać z jakimkolwiek innym istnieniem, więc nie wiedział co to zawisc, zazdrosc, nienawiść, nie czuł się gorszy ani lepszy od innych, nie znał też uczucia samotnosci, bo było to dla niego stanem normalnym. Tworząc człowieka stworzył go na obraz i podobieństwo swoje, jednak nie przewidział, że życie w grupie zmieni tego człowieka, wyewoluują nowe cechy i nowe emocje.W takim razie, czy samotność uszlachetnia?
pytanie zadane 22 grudnia 2018 w Społeczeństwo i organizacje przez użytkownika niezalogowany
 

Twoja odpowiedź

Your name to display (optional):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...