Znalazłem bardzo starą talię kart.Znałem kiedyś,dzieki babci,kilkanaście pasjansów i to od dziecka.Byłem jako szczeniak,bardzo w tym dobry:))Dziś...Nic nie pamietam...Kiedyś,jedną ręką robiłem skręty bez najmniejszego kłopotu.Kilkanaście w parę minut i to normalnych rozmiarów a nie cieńkich jak zapałki...Dziś[pewnie dlatego ze od dawna nie palę] nic z tego...