Odkąd umiałem czytać, uwielbiałem studiować te fascynujące tabele pełne tajemniczych symboli, strzałek, skrótów i nazw stacji. Pamiętam na moich pierwszych koloniach w wieku 10 lat kupiłem na stacji przeceniony na 10 zł, bo z kończącą się ważnością, rozkład jazdy pociągów na trasie Warszawa – Gdynia. A ponieważ co roku jeździliśmy tą trasą nad morze, więc lektura była fantastyczna. Przepisywałem do zeszytu całą jego zawartość, aż w końcu znałem na pamięć wszystkie stacje i przystanki. Link do oryginału obrazka A tu link do starych rozkładów z okolic Szczecina