Już nikt na siebie nie patrzy. Nikt ze sobą nie rozmawia. W szkole, na przystanku, w przychodni, w każdej wolnej chwili w pracy, na ulicy, w sklepie a nawet w domu (po pracy/szkole) wszyscy siedzą na telefonach.Coraz częściej widze też obrazek na którym rodzic huśta małe dziecko na huśtawce jedną ręką a w drugiej trzyma telefon. Rozmowy z dzieckiem brak poza prostymi komendami. Do czego nas zaprowadzi to uzależnienie? Da się jeszcze żyć bez smartfona podłączonego do sieci?