W afrykańskiej wiosce urodziło się białe dziecko. Ogólna konsternacja i poruszenie. Rodzice udają się do szamana.- Szamanie, jesteśmy oboje czarni, a dziecko urodziło się białe. Jak to możliwe?- A robiliście to murzyńsku?- Tak, tak. Po murzyńsku.- Od tyłu po murzyńsku?- Tak, tak. Od tyłu po murzyńsku.- A palec w pupie był?- Nie. Nie było.- No to tędy się światło przedostało.- :o|