Z rok lub dłużej temu popularne były te szczotki prostujące włosy. Ja swoją kupiłam jakieś półtora lub prawie dwa lata temu. Ale od prawie roku nie używałam bo przerzuciłam się na zwykłą prostownicę bo na długich włosach do tego od połowy długości jakoś lokowanych nie dawała sobie rady... A ostatnio je ściełam. Szczotką byłoby mi szybciej je wystylizować tyle że zanim bym ją znowu użyła przydałoby się ją umyć bo jednak rok to sporo czasu i już pewnie złapała sporo kurzu, sprawdzałam i działa, nagrzewa się. Tyle że jak to umyć bez wody?