Zastanawiam się czy jeszcze ludzie składają sobie niezapowiedziane wizyty? Bez wcześniejszego telefonu, SMSa czy innej formy ustalenia. Po prostu zachodzą do kogoś (ale nie po to, aby np. pożyczyć sól) żeby pogadać czy po prostu miło spędzić czas.Macie jeszcze tak? Wpadacie do kogoś? Ktoś do was? Rodzina, znajomi, sąsiedzi?