Moi rodzice palą. Tata od dawna, mama znów wróciła do tego( wcześniej rzuciła). Chciałabym żeby oboje rzucili palenie, bo nie dość że jest to niezdrowe to i drogie. Kiedyś syt.mater. była lepsza, ale redukcja etatów i wgl, moja mama pracuje teraz gdzie indziej(mniejsze zarobki niż wcześniej). Narzekają na brak pieniędzy, ale paczki fajek sobie nie odmówią i zawsze znajdą jakieś pieniądze. Strasznie mnie to irytuje -.- Nie mówię teraz o moich potrzebach czy zachciankach, tylko o ich. 300 zł miesięcznie które idzie na papierosy mogliby przecież przeznaczyć na inny cel. Jednak do nich argumenty że niezdrowe i drogie, nie docierają. W takim razie jak mam im przemówić do rozsądku. Wiem, że nie powinnam się wtrącać, bo w końcu są dorośli, ale chciałabym,żeby jeszcze trochę pożyli( i proszę bez tekstów, że to tylko pogłoski, że palacze umierają młodziej). Może macie jakieś inne sprawdzone sposoby na to cholerstwo. Będę bardzo wdzięczna.