mnie ucieszyło:- parę dni temu mój najlepszy kolega miały cały dzień dla mnie, zwykle ma czas po 18tej i od 3miesięcy nie było takiego czegoś żeby miał dla mnie cąły dzień więc byłam taka szczęśliwa że głowa mała, pierwszy raz od paru mieisęcy mogłam powiedzieć, że jestem szczęśliwazasmuciło- wczoraj z owym kolegą jakoś rozmowa nie szła jakby nie chciał ze mną pisać nie wiem czy coś się u nas zwaliło i teraz mi smutn o nawet dziś
+ zasmuciło chyba sprawiłam przykrośc dobrej koleżance poczuła się zazdrosna i zastanawiam się czy będzie chciała pisać normalnie teraz