Mi nie podobała się żadna. Wszystkie lektury jakie czytałam były okropne. Kocham czytać książki, ale nie takie. Nie rozumiem po co istnieje przymus czytania takiego chłamu. Jestem w trzeciej klasie gimnazjum, mam pytanie: czy w liceum chociaż będzie kilka dobrych lektur?
Chyba jedyną znośną lekturą jaką czytałam była „Antygona”.