Moja mama tak robi co roku, że na 2-3 groby kupuje 3-4 wiązanki i 4-6 zniczy. Owszem, są one ładne, ale drogie i całkowicie zbędne. Do tej pory nie udało mi się jednak jej tego wyperswadować. Dla mnie osobiście ta otoczka wokół Zaduszek to absurd. Co wy o tym sądzicie?