Zastanawia mnie fakt (a przynajmniej z tego co słyszę i mi się wydaje) czemu np. taki programista jest uważany za boga? Spójrzmy na takiego inżyniera który zaprojektuje daną maszynę obliczy wszystkie jej możliwości dostosuje wszystko i musi przewidzieć jak się zachowa w danych warunkach elektronicy wezmą zaprojektują wszystkie układy zabezpieczenia popodlaczają ze sobą itd.. a programista? napisze kod (czyli po prostu wykuje się języka) i tyle.. jak nie będzie czegoś wiedział jak napisać to i tak lecą do ludzi z innych dziedzin typu fizycy chemicy którzy i tak będą mu tłumaczyli jak ma coś zrobić.. wychodzi na to że wykonał taką samą pracę (a nawet mnjejszą) od innych a pensje są nieporównywalnie..