Czy gdybyś miał na koncie wyrok, niekoniecznie za gwałt czy morderstwo, to po odbyciu kary wracając na łono społeczeństwa i trafiając w nowe otoczenie przyznałbyś się do tego? Trzeba mieć świadomość, że przyznanie się, a raczej mówienie o tym nie przysporzy ci przychylności otoczenia, a wręcz może zaszkodzić, możesz zostać wykluczony, zepchnięty na margines i może ci to bardzo utrudnić normalne funkcjonowanie. Zamęczę Was tymi kryminalnymi dylematami, ale jestem ciekawa opinii.Myślisz, że istnieje duża tolerancja dla ludzi w wyrokami w społeczeństwie czy nie?