Siemanko w Sobotę o godzinie 6 wróciłem z nocki, poszedłem spać o godzinię 7 i spałem do godziny 14. OD tego czasu nie zmrużyłem oka i się zastanawiam o której godzinie powinienem się położyć jeżeli muszę wstać o 5. Chcę po prostu czuć się zregenerowany i przytomny. Planuje położyć się o 19:00. Czy 10 godzin snu po takim maratonie około 28 godzinnym mi na pewno wystarczy? Nie chcę się potem czuć źle na następny dzień.