Kiedy wszystko się komplikuje a tobie ciężko sobie radzić, masz prblemy ze zdrowiem, masz problemy w domu i chciałbyś się wynieść ale jesteś totalnie nieogarnięty w życiu pomimo dorosłego wieku, n ie pracujesz, myślisz nad pracą grafika robiąc na zlecenia ale na razie jeszcze nie ogarnąłeś programu ani tabletun nawet, wydaje ci się to takie odległe- praca, co jakiś czas łapie cie atak choroby i nie wiesz kiedy najdzie i masz tak 1-3miesiące wyjęte z życia, nie jestem pewna czy sama dam sobie wetdy ze sobą radę zaryzykować owszem można ale jak nie co wtedy? I jakbyś pracował to musiałbyś brać to podm uwage i twój pracodawca że nie mośesz tyle czasu pracować, praca grafika byłaby fajna ale jakbym chorowała 2m,iechy to nikt by mi wypłaty nie zapewnił i nie miałabym za co opłacić sama mieszkając, renty mam 890zł, mam problemy z osobowością zależną od swojej dysfunkcyjnej rodziny, gdy ostatnio dzwoniłam gdzieś a matka wcześniej mi zabroniłą to stres był 10/10 głos mi się trząsł, choć normalnie za ejj pzoowleniem umiem załatwiać sprawy rpzez telefon a oni chyba myśleli że coś ze mną nie halo, zawsze gdy sprzeciwiam się rodzinie jestem cała roztrzęsiona, zdenerwowana, głos mi sie trzęsie, a na sprzeciw domownicy robią mi karczemną awanturę, mam mase problemów w życiu, chciałabym się usamodzielnić i uniezlaeżnić od nich bo sprawiają mi problemy, na dodatek jestem skrajną pesymistką, a może realistką po prostu, potzrebuję jakiegos planu w punktach co robić żeby z tego wyjść, serio czuję się jakbym miała przesrane w życiu