Gdy chcialam isc z krolikiem juz do domu(bylam z nim na dworzu) bylam na poczatku klatki i polozylam smycz na ziemie chcialam wtedy zamknac drzwi od bloku i uciekl mi i musialam go gonic dobrze ze mial smycz.Gdy go złapalam smycz zeby dalej nie uciekl to dziwnie wydawal glos tak jakby wolal kogos