Pytam bo kiedyś ktoś mi mówił, że do pojemników na odzież "dla potrzebujących" często trafia nigdy nie noszona odzież, głównie damska, bo czekała "aż się zmieszczę" i się nie doczekała(!).U mnie? Niedawno para butów leżała w pudełku 8 miesięcy zanim ją rozpakowałem (kupiłem późną jesienią buty letnie, była przecena z 350 na 200, identyczne jakie mam). Ale to raczej wyjątek niż reguła.W szafie leży 6 par spodni nigdy jeszcze nie założonych (wszystkie pasują !, no poza jedną która może jest ciut przyciasna ) i trochę nigdy nie noszonych koszulek, skarpetek i bokserek (to akurat na wypadek jakiegoś wyjazdu, albo gdybym nagle potrzebował, a wszystko nieuprane albo się suszy - taka rezerwa na bieżąco uzupełniana)