Pani od fizyki zadała dzisiaj 3 osobom (w tym mi) jedno, to samo pytanie. Wszyscy odpowiedzieliśmy na nie błędnie po czym pani powiedziała, że cała trójka dostaje 1. Czy tak wogle można? Nie wydaje mi się, że po jednym pytaniu nauczyciel może wystawić ocenę. A może jestem w błędzie. Co o tym myślicie?