Z jednym z odcinków "Plebani" (tak tak w tym starym nudnym serialu) możemy znaleźć rozmowę między Osą bodajże a Traczem w której Tracz tłumaczy że diabeł który zbuntował się Bogu i został odtrącony od nieba w zasadzie to wygrał nowe "wolne" życie.. bez zakazów nakazów "wolna amerykanka" robi co chce i nikt mu nie jest w stanie podskoczyć i sam decyduje o sobie.. Niby i tak jest to negatywna postać ten diabełek ale jakby nie patrzeć to też się zastanawiam czy nie opłaca się bardziej być tym "złym" za cenę wolności.Jakby pomyśleć to ma sens ale to pewnie tylko mój móżdżek tak myśli bo jest podatny na to co mu ludzie powiedzą .-.