Pewnie znacie takie osoby zawsze pełne energii, chodzące z uśmiechem na twarzy, mających duże grono znajomych oraz ich przeciwieństwo, czyli osoby niezbyt często się uśmiechające, mających mało znajomych, takie, które w grupie osób nie błyszczą zawsze są w cieniu kogoś lub są pomijane.Czy sądzicie, że bycie tą osobą zawsze tryskającą energią to wybór i czy te ich przeciwieństwa też robią to z wyboru? Czy może przyczyną takiej różnicy mogą być kwestie zdrowotne/hormonalne tzn. ktoś może mieć wykrytą lub nie niedoczynność lub nadczynność tarczycy i mieć mniej energii czuć się zawsze ospałym. Albo może te ich przeciwieństwa są takie, bo po prostu gdy próbowały być tymi pozytywnymi osobami, to i tak społeczeństwu nie podobało się to, nie mieli pozytywnego odbioru wśród rówieśników/znajomych etc. i z tego powodu nie chcą być tacy? Jak myślicie?