Żeby zapobiec oskarżeniom pokrzywdzonych?"Tekst ten jest fikcją literacką.Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób bądź organizacji jest zupełnie przypadkowe."Nawet jeśli tekst mocno uderza w organizajcę która do złudzenia przypomina prawdziwie istniejącą? Co z markami w takim przypadku? Mogę bez obaw powiedzieć że ,np BMW było BMW a nie jakoś dziwnie zmieniać nazwe na BWM czy jakkolwiek inaczej..