Chodzi w tym przypadku o Burów czy Boerów czy Afrykanerów z RPA, czyli potomków głównie holendrów (w mniejszym stopniu też innych europejczyków jak choćby francuskich hugenotów kalwińskich czy szkotów, ale głównie holendrów).Ryzyko kolonizacji południowej afryki wymagała bardzo dużo:1) Odwagi2) Umiejętności3) Wytrzymałości4) Przedsiębiorczości5) Etosu ciężkiej pracyEmigrowali tam często najbardziej przedsiębiorczy, silni, asertywni ludzie, i początkowe trudności a później dorobek i bogactwo miało też wpływ na dużą selekcje, więc ci zdrowi, wigorystyczni dobierali sobie atrakcyjnych partnerów.Krótko mówiąc, w pewnym to tak jakby nagle wyciągnąć najlepszych z kilku narodów i oni utworzyli by własne społeczeństwo. Dzisiaj Burowie i Afrykanerzy uchodzą często w świecie za wysokich, silnych i wysportowanych ładnych przedsiębiorczych i pracowitych ludzi. Oczywiście nie wszyscy tacy są, ale takie panują stereotypy czy generalizacje.Jak *Twoim Zdaniem* obecność boerskiej mniejszości w dużej ilości w Polsce wpłynełaby na demograficzne zjawisko romnażania się naszego społeczeństwa? Który z odmiennych scenariuszy jest twoim zdaniem najbardziej możliwy?