[piszę długi wstęp, gdyż nie jestem do końca przekonana do diagnozy lekarza sprzed paru lat, ponieważ wydaje mi się, iż lekarz nie zbadał mnie dokładnie, a wręcz prawie wcale, lecz nie musisz tego czytać, jestem wdzięczna za każdą odpowiedź na pytanie] Pare lat temu zaczęły boleć mnie kolana - całe, a czasami tylko pod rzepką, gdy chodziłam (najbardziej przy wchodzeniu po schodach lub kucniu) albo, gdy miałam nogi w jednej pozycji przez dłuższy czas. Po pewnym czasie ból stał się bardzo uciążliwy (kolana nie bolały non stop, ale pare razy dziennie), gdyż musiałam przesiedzieć 45 min lekcji w jednej pozycji, przez co ból towarzyszył mi często. Poszłam do lekarza, a ten stwierdził, że może być to przeciążenie i żeby smarować maścią, której nazwy już nie pamiętam. W aptece okazało się jednak, że była to zwykła maść przeciwbólowa i bóle towarzyszyły mi jeszcze przez około 4 miesiące od wizyty, pomimo codziennego smarowania (choć mam wrażenie, że ból znikną sam z siebie, gdyż przyszły wakacje, w trakcie których trochę się rozleniwiłam i nie wychodziłam za dużo z domu). W późniejszym czasie ból wracał, ale o wiele słabszy na 2-4 dni i ustępował, aż po 2 latach, wrócił mocniejszy i uciążliwszy. Poszłam ponownie do lekarza (los chciał, że trafiłam na tego samego), który powiedział to samo co za pierwszym razem. Na szczęście ból przeszedł mi trochę szybciej niż poprzednio (po 2 miesiącach). No i niestety, wrócił około tydzień temu i stąd pytanie: czy macie może jakieś sprawdzone sposoby na przeciążenie kolan? Wciąż smaruje żelami przeciwbólowymi, ale niestety, nie pomagają mi, a teraz w trakcie roku szkolnego, podczas w-f'u i zwykłych lekcji jest bardzo uciążliwy. Dodam jeszcze, że chciałabym się uporać z nim w miare szybko (tzn. żeby nie trwał miesiącami), gdyż, za tydzień dostanę lek, który może powodować bóle stawowe (najbardziej pleców, ale jednak na kolana też może wpływać), na który dość długo czekałam (dodam, że nie jest on na żadną poważną chorobę, a na trądzik), który będę zażywać przez 8 miesięcy, a czuje, że nie wytrzymam jeśli ból nasili się bardziej niż do tej pory. Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
