z koleżanką szłam ze szkoły i trzeba było przejść przez pasy. Paliło się zielone.Daliśmy juz trzy kroki i nagle zaczęło migać zielone światło.W połowie przejscia zapaliło się czerwone.Idąc już chodnikiem nagle podjeżdza policja blokując jeden pas ruchu.Twierdząc zę przeszliśmy na czerwonym,nawet nie chcieli słuchać naszych tłumaczeń i odrazu mówi policjan że 500 zł mantadu. Siedzieli w samochodzie nawet nie wyszedł do nas żaden z nich. Co mogę zrobić?Proszę o pomoc